W kulturze europejskiej kolor biały jest uważany za kolor czystości i niewinności. Biel potrafi być jaskrawobiała, a czasami przybiera kolor kremowy, szary lub odcień kości słoniowej. Skąd tyle odmian tej barwy?
Percepcja każdego koloru, a więc także białego, zależy od indywidualnego poziomu postrzegania człowieka (Wiecie, że ludzie widzą mózgiem? Oczy są tylko narzędziem do uzyskania widzenia. Swoją drogą: jakie to fascynujące!) oraz od rodzaju światła, w jakim dana barwa występuje. Biel, oprócz tych wcześniej wymienionych zależności, jest jeszcze niezwykle podatna na wpływ kolorów z nią sąsiadujących: w towarzystwie barw chłodnych wydaje się być zimna i sterylna, a przy ciepłych – łagodna i kremowa.
Spotkaliście się kiedyś z pojęciem ‘biel optyczna‘? Taką biel uzyskuje się dodając nieco niebieskiego pigmentu do białego barwinka. W efekcie nasze oczy odbierają ten odcień, jako silniejszy i ‘czystszy’ od zwykłej bieli. Świetnym przykładem zastosowania tego typu zabiegu są tkaniny, z których szyje się białe podkoszulki i białą bieliznę.
Biel optyczna, tak powszechnie stosowana w przemyśle odzieżowym, nie jest dobrym wyborem dla dekoracji okiennych. Ta tonacja na oknie wygląda surowo, chłodno i sterylnie. Dzieje się tak, gdyż przy kontakcie ze światłem z zewnątrz, całe okno nabiera niebieskawej poświaty.
Zdecydowanie bardziej przyjemne, przytulne i naturalnie wyglądające są dekoracje z tkanin w kolorze zwykłej bieli (takie właśnie znajdziecie w mojej Pracowni :)).
Ania Orłowska
PS. Na zdjęciu: Biała firana lniana na szelki